Witam wszystkich - jest to mój pierwszy post na tym forum, więc na wstpie chciałabym się przywitac. Przepraszam od razu za brak polskich znakow, ale uzywam klawiatury ,,azerty » i nie pametam juz polskiego ukladu liter
Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos kto poswieci chwile czasu i zaznajomi sie z moim problemem. Na poczatek dane nt. Akwa :
Akwarium: float, 80x30x40, vol=96L
Swiatlo: netto 0.58W/L
Pokrywa
Juwel Multilux II 80x35 cm, swietlowki T5 2x28W High Lite Day(przod) i High Lite Nature (tyl);
Podloze: 9L Ada
Amazonia, pod spodem
JBL AquaBasis plus ( za rada sprzedawcy w sklepie – wiecej sie nie dam
)
Flitracja: JBL Cristal profi e901, przeplyw ustawiony na max, wklady oryginalne:
1 – gąbka;
2 - bio-kulki (
JBL MicroMec);
3 - bio-kulki (
JBL MicroMec);
4 - ceramika (
JBL Ceramec);
Temp. 24°C
Flora:Vesicularia Dubyana (
Christmas Moss)
Alternanthera Rosaefolia
Anubias Nana Bonzai
Hemianthus Callitrichoides Ludwigia Palustris Red
Ludwigia Palustris Green
Bacopa Australis TropicaCryptocoryne Nevelli
Vallisneria Torta
Hydrocotyle Tripartita Microsorum TridentHygrophila pinnatifidaEleocharis parvulaFauna:12xbystrzyk ozdobny
3x otos (planuje szt. 6)
Podmiany: 100% kranowka, 32L raz na tydzien, parametry w wiekszosci nieznane, jedyne co udalo mi sie znalezc (mieszkam w Fr) to raporty dotyczace jakosci wody w roznych latach i wynika z nich, ze woda jest twarda, a sredni poziom azotanow to 25mg/L. Z tego co sama zmierzylam to:
pH= 7.4 do 8 (zalezy od dnia) –
Tetra; zbijane przed podmiana do 7 – 7.2 za pomoca HCL;
TwO - ok. 18-20 –
JBL paskowy;
TwW – ok. 14-16 –
JBL paskowy;
NO3 – 5 -10mg/L –
JBL kropelkowy;
PO4 – 0mg/L –
JBL kropelkowy;
Fe – 0.05 mg/L –
JBL kropelkowy;
Nawozenie:Do niedawna tylko potas Brighty K 2ml/dzien i
CO2 z bimbrowni +
Easy Carbo 5ml/dzien;
Obecnie (od 09/11):CO2-zestaw
JBL proflora u401, rozprowadzane za pomoca spieku ceramicznego, ustawionego pod wylotem z filtra, babelki roznoszone sa po calym akwa, ilosc nieco nizsza niz ta, przy ktorej ryby mialy problem z trafianiem w pokarm Staly test
CO2 jest jasnozielony, ale w bance zbieraja sie tez pecherzyki
CO2 i tlenu z fotosyntezy, wiec nie wiem na ile jest on w tej sytuacji miarodajny;
Dysponuje:Makro:
Mam rozrobione z soli tak, ze 1ml podnosi mi w 85L:
NO3 – 0.43 ppm;
PO4 – 0.04ppm;
K – 0.47 ppm;
Mg – 0.09 ppm.
Do tego mam sam fosfor: 1ml podnosi mi w 85L:
PO4 – 0.12ppm, K -0.05ppm;
Potas:
Easy Life Potassium 1ml/85L daje wzrost K o 0.47ppm
Mikro: Intermag Plus 20ml/500ml wzbogacony 15g chelatu 8% Fe, 1ml/85L podnosi poziom Fe o 0.04ppm.
Woda w akwa:pH = 6.8-7, zalezy kiedy mierzone;
NO3 = ok. 20ppm – z mojej winy, chcialam podciagnac poziom do ok 10ppm i kierowalam sie wskazaniami padnietego, jak sie okazalo testu, ktory pokazywal mi na upartego 5ppm.
PO4 = niezaleznie od podawanej ilosci KH2PO4 stabilizuje sie po kilku godzinach na poziomie 0.1-0.2ppm (rozumiem, ze to typowe przy
Amazonii) –
JBL kropelkowy;
Fe = 0.1 ppm;
Po wystartowaniu akwa mierzylam jeszcze poziomy NH4 i NO2, ale od jakiegos czasu byly zerowe, a potem skonczyly mi sie testy i odpuscilam temat zakladajac, ze cykl azotowy jest OK, wiec aktualnych danych brak.
Problem:Chcialabym jakos wyprowadzic to moje ,,dzielo” na prosta. Naczytalam sie wiele na temat tego, jak nawozic akwa na
Amazonii i koniec koncow nie wiem, co zrobic z tym poziomem fosforanow vs. azotanow. Z tego co widze na forach dyskutuje sie o dwoch drogach:
1) Utrzymywac NO3 na poziomie np.10ppm, a fosfor dawkowac, az podloze sie nim nasyci i wtedy ustalic na poziomie np. 1ppm;
2) Dawkowac NO3 i PO4 w stosunku np. 10:1, kierujac sie jedynie wskazaniami testu na azotany.
Sposobu N°1 boje sie, bowiem wyobrazam sobie, ze ladujac fosfor bez opamietania dojdzie w koncu do – nie wiem czy to dobra analogia – efektu przebicia, jak w pochlaniaczach od masek gazowych i tyle mi w pewnym momencie pojdzie PO4 do wody, ze nastapi ostateczny koniec Z drugiej strony, jak zaczelam przez ten tydzien podawac nawoz makro z NO3:PO4 10:1 to na kamieniach i roslinach zaczely pojawiac mi sie dlugie, geste nitki, czego wczesniej poza innymi gloniskami i sinicami nie bylo. Podniesienie NO3 z okolic zera do tych 20mg/l, ktore mam teraz nie wplynelo mi w widoczny sposob na wzrost innych glonow, moze delikatnie zwolnily sinice i pojawianie pylu na szybie. Z roslin widze, ze maly
heniek ruszyl. No i nie wiem teraz od czego to wyprowadzanie akwa na prosta zaczac w kwestii nawozenia i zwracam sie z uprzejma prosba o pomoc. Dziekuje za poswiecenie czasu na czytanie tych moich wypocin
Material dowodowy:https://imageshack.com/user/suicidaleuphory