Witam.
Jakieś pol roku temu kupilem
lotosa tygrysiego (czerwony). Cebulka z kilkoma liśćmi, które po kilku dniach się rozpuściły. Nowe liście wyrastały bardzo szybko, ale równie szybko rozpuszczały się. Po kilku miesiącach z cebulki wyrosły dwa małe lotosiki Ktore skarłowacialy a sama cebulka przestala wypuszczać nowe liscie. Na chwile obecną cebulka jest w innym akwarium aby sprawdzic czy ruszy a ja próbuje odratowac odnożki. Probowałem tabletki Florenette A (Sera) i kulki gliniane z torfem i tabletką sery.
Opis akwarium:
Oświetlenie 0,54W/l
Filtracja:
Fluval 306
Podłoże:
Aqua Substrate II Roślinność:
Mchy Willow i Java, Java Fern i 3 gatunki
Anubiasa,
Hydrocotyle sp. "Japan",
Riccia fluitans,
Pogostemon helferi i wiele innych
Obsada:
Red Sherry - 100szyt.
Zastaw
CO2, 2-3 b/s
Nawożenie:
Easy CarboVIMI all in one
http://www.vimi.lt/products/vimi-all-in-one/Podmiany raz w tygodniu, 25%
Reszta roslin rośnie bez problemow, brak glonów.
Tylko ten
lotos nie chce ruszyc
Proszę o porady