start akwarium - metna woda

Wiem ze juz bylo duzo takich tematow ale juz wysiadam :/ mialem wczesniej akwa 120 i nigdy niemialem takich problemow a teraz postanowilem sobie zalozyc nano i masakra :/ a wyglada to tak:
kupilem sobie ladna kostke 30x30x35 na podloze Tetra Plant CompleteSubstrate 2.8 kg + 1kg wzirku bazaltowego, do tego kilka mchow z sklepu z tej stronki( byly na nich slimaki !!! :[ale nie o to chodzi ), Limnophila sessiliflora x2, galezatka x2 i mikrozorium no i pieknego ladnego korzenia. Do tego kaskade z filtrem gabkowym na wlocie, w srodku wata akwarystyczna z dodanym bactrozynem, orginalna gabka i kilka palek wegla aktywowanego. Korzenia wygotowalem w zwyklem wodzie dwa razy przeplukalem, powachalem, byl bezwonny wiec wg teorii powinien byc ok, bazalt przeplukalem chyba z 15 razy i tez powinno byc ok. swiatlo: decolight 11w, wiec zalozylem sobie wszytko ladnie pieknie, temp: 24 stopnie, na start dodalem easy balance, aquasafe i plantamin, po trzech dniach uruchomilem stara bimbrownie ale w miedzy czasie woda zaczela mi delikatnie metniec, na anstepny dzien podmienilem 20%, po tygodniu niebylo widac pol akwa :/ ale roslinki pieknie wystrzelily no ale skoro ich niewidzialem to wymienilem 80% wody, i zaczalem sobie weszyc po necie, no i zaczalem myslec ze to moga byc pierwotniaki, wiec podwyzszylem temp wody do 32 stopni, zaciemnilem akwa, i kupilem brzeczyk bo wczesniej niemialem, jak wlaczylem masakra, narobilo sie tyle piany na wierzchu ze myslalem ze akwa wykipi:/ malo tego po 2 dnaich takiej kuracji juz prawie w ogole niewidze zawartosci akwa, i to juz prawie 2 tyg tak trwa, wczoraj w akcie desperacji wlalem troszke rozcienczonego roztworu manganianu potasu, kilka ziarenek wielkosci dwoch glowek od zapalek rozpuszczone w litrze wody, byl rozowy kolor, powoli wlalem do akwa, lekko na brazowo sie zmienilo, myslalem ze zalatwie to ustrojstwo, i dupa :/ jedyny plus chyba juz nierozwija sie tylko stanelo, chyba, ciezko okreslic skoro prawie nic niewidac, dzisiaj mysle obnizyc temperature do normalnej a jutro wlaczyc swiatlo bo roslinki zaczynala zolknac a szkoda mi kasy za nei :/ ktos moze cos poradzic co zrobic ? bo juz naprawde rece opadaja, tymbardziej ze nigdy niemialem takich problemow :/ a tak ladnie wygladalo w pierwszy dzien: ;(
[/img]

Prawdopodobnie nigdy nie będziesz zadowolony z tego akwarium, miałem podobny przypadek pół roku walczyłem z moim zbiornikiem, mimo że nie jestem zwolennikiem chemii lałem ją i UV też nie pomogło, to nie było moje pierwsze akwarium, ale z takim zjawiskiem spotkałem się po raz pierwszy. Skończyło się restartem, od tamtej pory wszystko co trafia do zbiornika, podłoże żwirek korzenie podlega pełnej dezynfekcji w piekarniku w tem 120 stopni1 przez około 20 minut nawet gdy producenci tego nie wymagają. Roślinki zaliczają kąpiel w roztworze wody z wodą utlenioną chyba że są z in vitro.

ten korzeń wygląda jak by był świeży ,wykopany z ziemi ,sam kiedyś wrzuciłem do akwa 3 korzenie i woda mętniała od nich.

no wlasnie zobacze ten korzen, jak nie minie do soboty to go wyciagne i znow wymienie 80% wody, choc boje sie o to podloze organiczne, wiadomo ze takiego podloza sie nie rusza:/ a sprzedawca mnie ostrzegal ze beda klopoty z nim:/ tylko mowil o syfie na dnie a nie syfie w calym akwa, a dzis wlaczam wkoncu swiatlo i zrobie znow mala kapiel z manganianem potasu i czekam do soboty:/

10% wody podmieniony, nic nie lalem poza easy carbo, jak myslicie wyplukac wklady w filtrze ? bo sie lekko brazowawe zrobily:/tylko niewiem teraz czy czekac z nimi az MOZE wkoncu sie to akwa ustabilizuje czy przeplukac je ? :/

Polecam przeczytać temat założony przez Godween-a

Bezpieczny start, ogólnie i skrótowo
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewto ... %C3%B3towo

dosypalem dzis zwirku amonowego do filtra i zdarzyl sie pierwszy cud, pol dnia filtracji i niema juz piany mam nadzieje ze wkoncu zaczyna sie stabilizowac a dwa moze uda mi sie zrobic co2 z butli choc z bimbrowni nawet jestem zadowolony

przedchwila na szybach zauwazylem kilkadziesiat pelzajacych bialych nitek ok. 1 mm dlugosci, co to jest?:/ ostala mi sie jedna ampularia i ja zostawilem, czy to mozliwe ze to od niej?:/ czy cos innego? woda nadal lekko mleczno biala ale powoli sie klaruje

To są pewnie nicienie. Po kilku podmiankach powinny zniknąć, możesz wpuścić np. gupiki które sobie z nimi poradzą.

od 2 dni cos niedobrego dzieje sie z moja kryptokoryna:/ liscie zaczynaja wygladac jak siatka a do tej pory wszystko bylo w porzadku, bardzo ladnie rosla, tydzien temu zalozylem 1 woreczek kationitu bo mialem 30 dKH i zaczalem lac wode destylowana, czy to moze miec zwiazek? niewiem lac wiecej zelaza czy wyciagnac kationit?

mam pytanie, ponieważ myśle wymienić oświetlenie na coś mocniejszego tylko niewiem jakie wyjda efekty bo się zastanawiam albo decolight duo sunny+plant 11w czyli 22w wsumie, ale rozwazam mozliwosc zrobienia belki 3x8w t5, tylko niewiem jak mocno swieca te 8w:/ czy jak je dam x3 czy to bedzie tak swiecilo jak 2x11:/ matematyka matematyka bo niby 24 jest wiecej jak 22 tylko niewiem jak to wyjdzie z lumenami, czyli tym co faktycznie osiagne, nieukrywam ze bardziej mi sie podoba pomysl z swietlowkami bo moge sobie dobrac takie jakie chce tylko wlasnie niewiem jaki bedzie efekt czy gra warta swieczki, bo to belki elektryke z oprawkami mialbym chyba za free takze wiec kosztowalo by mnie to tylko tyle co zakup swietlowek

Jak masz takie problemy z akwa to nie ma sensu wydawać kasy na świetlówki narazie.
Jak ci sie sytuacja uspokoi to zobaczysz po roślinach czy potrzebujesz dużo więcej światła czy nie.

A z tą chemią itd. bym nie szalał tylko poczekał aż woda sie uklaruje.....jak będziesz wymieniał 80% wody to nigdy ci sie ta woda nie zmieni. Zostaw jak jest i poczekaj, co najwyżej rób 20% co tydzień nowej wody

stip napisał(a):Wiem ze juz bylo duzo takich tematow ale juz wysiadam :/ mialem wczesniej akwa 120 i nigdy niemialem takich problemow a teraz postanowilem sobie zalozyc nano i masakra :/ a wyglada to tak:
kupilem sobie ladna kostke 30x30x35 na podloze Tetra Plant CompleteSubstrate 2.8 kg + 1kg wzirku bazaltowego, do tego kilka mchow z sklepu z tej stronki( byly na nich slimaki !!! :[ale nie o to chodzi ), Limnophila sessiliflora x2, galezatka x2 i mikrozorium no i pieknego ladnego korzenia. Do tego kaskade z filtrem gabkowym na wlocie, w srodku wata akwarystyczna z dodanym bactrozynem, orginalna gabka i kilka palek wegla aktywowanego. Korzenia wygotowalem w zwyklem wodzie dwa razy przeplukalem, powachalem, byl bezwonny wiec wg teorii powinien byc ok, bazalt przeplukalem chyba z 15 razy i tez powinno byc ok. swiatlo: decolight 11w, wiec zalozylem sobie wszytko ladnie pieknie, temp: 24 stopnie, na start dodalem easy balance, aquasafe i plantamin, po trzech dniach uruchomilem stara bimbrownie ale w miedzy czasie woda zaczela mi delikatnie metniec, na anstepny dzien podmienilem 20%, po tygodniu niebylo widac pol akwa :/ ale roslinki pieknie wystrzelily no ale skoro ich niewidzialem to wymienilem 80% wody, i zaczalem sobie weszyc po necie, no i zaczalem myslec ze to moga byc pierwotniaki, wiec podwyzszylem temp wody do 32 stopni, zaciemnilem akwa, i kupilem brzeczyk bo wczesniej niemialem, jak wlaczylem masakra, narobilo sie tyle piany na wierzchu ze myslalem ze akwa wykipi:/ malo tego po 2 dnaich takiej kuracji juz prawie w ogole niewidze zawartosci akwa, i to juz prawie 2 tyg tak trwa, wczoraj w akcie desperacji wlalem troszke rozcienczonego roztworu manganianu potasu, kilka ziarenek wielkosci dwoch glowek od zapalek rozpuszczone w litrze wody, byl rozowy kolor, powoli wlalem do akwa, lekko na brazowo sie zmienilo, myslalem ze zalatwie to ustrojstwo, i dupa :/ jedyny plus chyba juz nierozwija sie tylko stanelo, chyba, ciezko okreslic skoro prawie nic niewidac, dzisiaj mysle obnizyc temperature do normalnej a jutro wlaczyc swiatlo bo roslinki zaczynala zolknac a szkoda mi kasy za nei :/ ktos moze cos poradzic co zrobic ? bo juz naprawde rece opadaja, tymbardziej ze nigdy niemialem takich problemow :/ a tak ladnie wygladalo w pierwszy dzien: ;(
[/img]

Jak dla mnie to ta mętna woda jest przez substrat, masz za mało żwiru i substrat przedostaje ci się do słupa.