Cześć,
Przez długi czas starałem się bezskutecznie dogadzać krewetkom chcąc aby się zaczeły mnożyć. Udało się ale nie wiem czy się cieszyć czy martwić. Pierwszy rzut ok 20 sztuk był jako upominek pod choinkę. Ledwie te świąteczne odrosły mam następny rzut. Póki co nie wiem ile bo się jeszcze chowają, ale mam dylemat do ilu sztuk może wytrzymać ekipa w 60l. baniaku. Ani tego zjeść, a znajomi już mają po jednej parce lub kilka parek. Jak ograniczyć inwazję krewetek?
Mam plan aby przerzucić je do większego baniaka ale nie wiem jak im zrobić zbiórkę w jednym miejscu i jak je w bezpieczny sposób przeprowadzić do nowego akwarium. Jakieś rady? z marchewką już próbowałem-brak zainteresowania
Pozdrawiam,